|
|
Miłośniczki blogów Draco Maleficium Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shieldmaiden
Administratorka
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: twilight zone
|
Wysłany: Sob 0:15, 19 Sie 2006 Temat postu: MW się wypowiada. Villemo wygrała. |
|
|
Gratuluję!
Mam już przygotowaną nagrodę, bilet do fajnego muzeum w Poznaniu...
A oto, co dostałam od Villemo, jedynej odważnej, która wzięła udział w konkursie:
Na wstępie chciałabym tylko zaznaczyć, iż wszelkie opinie zaprezentowane w zamieszczonej poniżej krytyce nie są moimi opiniami, zaś sama krytyka powstała tylko i wyłączenie na użytek konkursu. Dlatego ani Monika, ani wszystkie czytające i komentujące jej blogi dziewczyny nie mają prawa poczuć się dotknięte czy urażone. To tylko konkurs. Moje prawdziwe zdanie na temat blogów Draco i podejmowanej przez nią tematyki znacie. No.
Temat stanowił dla mnie wyzwanie, jako że trudno jest krytykować coś, co się lubi i ceni, i dlatego się go podjęłam. Potrafię krytykować znakomicie te rzeczy, które mi się nie podobają, nudzą mnie, denerwują, etc. Łagodnie lub ostro, w zależności od stopnia „niepodobania”. Dlatego nie jestem zadowolona z tej krytyki, bo nie wyszła tak krytycznie i tak zjadliwie, jak bym chciała. Czułam jakiś wewnętrzny opór, nie potrafiłam wczuć się w sposób myślenia członka MW i w rezultacie wyszły z tego jakieś kocie siuśki i marudzenia. Hm, jak coś (ktoś) mnie bardzo wkurzy, to wtedy stworzę jakąś krytykę dla porównania. Aha, czytajcie odnośniki, niektóre są dość istotne.
A poza tym… Naprawdę trudno było mi się wczuć w ograniczony sposób myślenia ludzi, których poglądy prezentuję.
Perwersyjne, bezwstydne piśmidła. Kompletny brak gustu, wyczucia i dobrego smaku. Laicki, raczkujący styl. To najkrótsze i zarazem najpełniejsze podsumowanie Twojej tak zwanej „twórczości”. Wyjaśnienia? Proszę bardzo.
Po pierwsze, magia i czary. Nie od dziś wiadomo, że te ciemne, niebezpieczne moce związane są z szatanem i jego poplecznikami. Prawy, dobry katolik nie potrzebuje takich używek. Prawy, dobry Polak-katolik nie tylko nie tworzy czegoś takiego, ale także z tego nie korzysta. Takie łajdactwo nie może ujść na sucho! Magia otumania biedne, nieświadome, niewinnie umysły. Powinna być tępiona, a nie rozpowszechniana i wręcz gloryfikowana. Czy nie rozumiecie, że to niebezpieczna ułuda, szkodliwa dla waszej psychiki, wy, które to czytacie? Czy nie rozumiecie, że powinniście zwrócić się ku jedynej, prawdziwej wierze i jedynej, słusznej ideologii? Moralność katolicka powinna być obecna w życiu publicznym i prywatnym.*
Pierwszy blog, Draco Maleficium. Pomijam już kwestie językowe, gdyż musiałbym szczegółowo analizować styl i wszelkie angielskie wtrącenia, rażące moje polskie, patriotyczne spojrzenie. Ale nie mogę pominąć treści, na przemian nużącej i gorszącej czytelnika. Przydługie i metafizyczne rozważania przerywane są niechrześcijańskimi zwrotami akcji. Zgorszyły mnie zwłaszcza dwa. Iście pogański obrzęd, opisany z taką pieczołowitością, a przyprawiający li tylko o dreszcze obrzydzenia. Inicjacja… Śmierciożercy? Tak ich nazywacie? Więc – inicjacja Śmierciożercy. Krew, przemoc, niemalże utrata życia – i to wszystko pod troskliwym okiem ciotki! Widzę u Ciebie zatarcie rodzinnych wzorców, to kwalifikuje się do psychologa. I drugi epizod, a raczej wątek. Ta pseudobliskość pomiędzy Draco a Pansy. Jak można tak fałszować rzeczywistość. Uprawiają seks, choć nie mają ślubu! Nawet nie są pełnoletni.** Pomijając już te dwa istotne fakty – przecież oni się nie kochają, nie darzą się uczuciem. Seks dla samego seksu? To grzech! O Panie, ześlij na nich pioruny i błyskawice grzmiące!*** Zagubienie? Poczucie bliskości? W ogóle nie przemawia do mnie nie tylko ta konkretna scena, ale i cały wątek.
Chcę jeszcze słów kilka o drugim blogu napisać. Eternal Night, cóż za poetycka nazwa całkowicie niepoetyckiego, antykatolickiego opowiadania. Homoseksualiści to zwierzęta i wysłannicy diabła.**** Już samo istnienie tego bloga obraża uczucia bogobojnych i uczciwych obywateli naszego kraju. Gorszy treść, gorszy obraz. Zrobiło mi się autentycznie niedobrze, gdy zobaczyłem ten obrzydliwy fotomontaż! A te szatańskie opisy! Brak mi słów. Poświęciliśmy tyle czasu na uświadomienie ludziom, że pedalstwo***** to grzech, to zboczenie, a mimo to powstaje coś takiego! Facet z facetem?****** To się w głowie nie mieści. Ba, to nawet nie są dorośli, tylko dorastające dzieci. I czytają to również dorastające dzieci. Taka deprawacja! Przyznaję, autorka opowiadania radzi sobie całkiem nieźle, próbując to wszystko… uwiarygodnić, co nie zmienia faktu, że to choroba i zboczenie, które należy leczyć! To po prostu skandal. Nie ma czegoś takiego, jak miłość pomiędzy osobami tej samej płci, to tylko uraz, zwyrodnienie. Te… sceny pocałunków, objęć, uścisków, „przywierania do siebie biodrami” wyczyniają z wyobraźnią człowieka bardzo nieprzyzwoite rzeczy, demoralizują, budzą odium i naturalny sprzeciw. A komentarze z prośbami o więcej? Niedobrze mi się od nich robi. Powinni tego zabronić. I w końcu doprowadzimy do tego, że pedalstwo*****, magia, egzorcyzmy, ateizm i innowierstwo zostaną zakazane i wyplenione raz na zawsze! Radzę zlikwidować te blogi, póki nie jest jeszcze za późno.
*Autentyczny postulat MW.
** Zakładam, że narrator nie orientuje się, kiedy pełnoletniość osiągają czarodzieje.
*** Znający skecz o komisji poborowej zrozumieją aluzję.
****Pozwoliłam sobie zacytować słowa Pawła Zyzaka z bielskiego PiS, studenta UJ-otu. Za: Gazeta Wyborcza, 7 sierpnia 2006, s.7, „Co młodzi działacze PiS myślą o homoseksualistach”.
*****Wybaczcie, ale tak by właśnie powiedział członek MW.
******Gratuluję, jeśli ktoś zorientował się, do jakiego filmu piję. Niestety, nie udało mi się znaleźć całego cytatu.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 6:44, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż... jak już pisałam we wstępie, nie jestem z tego zadowolona, ale z drugiej strony uczymy się na błędach. Ktoś powiedział, że lepiej uczyć się na cudzych błędach, ale ja tak chyba nie umiem.
Aha, właściwy tekst zaczyna się od trzeciego akapitu.
Bilet do muzeum??? Shield, do jakiego???
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Sob 10:03, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Villemo, to Ci się jak najbardziej udało! Pod koniec niemal leżałam na klawiaturze ze śmiechu, a kiedy przeczytałam ten fragment o "komentarzach z prośbami o więcej" po prostu umarłam. Nie ma już dla mnie ratunku- dostałam głupawki. I nie sądzę, żebym szybko się z niej podniosła, chociaż tata jakże troskliwie krzyczy: "Czego się tak buzujesz?!". Jaka szkoda, że nie mogę mu powiedziec... (tata ma zbliżone poglądy, jeśli chodzi o homoseksualistów).
Ale, tak na poważnie... (przynajmniej na tyle poważnie, na ile pozwalają mi spazmy śmiechu)- to jest raczej smutne, bo taki tekst, jak ten powyżej, faktycznie mógłby zostac napisany. Ba, wręcz z pewnością podobne apele niejednokrotnie powstawały i były wysyłane do stacji telewizyjnych i do wydawnictw z prośbą, na przykład, o zdjęcie z anteny "Sailorek". Święcie oburzone babcie, politycy, członkowie MW i inni tzw. obrońcy moralności... Po prostu ręce opadają, zwłaszcza, jak się pomyśli, że właśnie tacy ludzie są teraz u władzy. I nie wygląda na to, żeby sytuacja miała ulec znaczącej poprawie. Mam tylko nadzieję, że słowa kończące "krytykę" Villemo nie okażą się prorocze i nie cofniemy się do cenzury z PRLu...
Podsumowując: Villemo ozłocic i bilet do muzeum jak najbardziej podarowac! Kochana, zadziwiła mnie jeszcze i mile połechtała jedna rzecz: jak ty dobrze znasz te opowiadania...!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:23, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
"Czego się tak buzujesz?!" |
To się Twojemu tacie udało.
Masz rację, to JEST smutne. Smutne, że brakuje nie tyle akceptacji, co chociażby tolerancji, smutne, że cofamy się do... chciałam napisać "do średniowiecza", ale przypomniałam sobie w tym momencie, że Inkwizycja to głównie renesans (tak, niestety...). Więc: do czasów, gdy był tylko jeden słuszny pogląd i jeden słuszny punkt widzenia. Nie chcę być czarnowidzem, ale na poprawę sytuacji chyba rzeczywiście nie ma co liczyć, pozostaje mieć jedynie nadzieję, że się nie pogorszy.
Nie wiem, czy dobrze znam, ale co jakiś czas mam "nastrój" na ponowne przeczytanie całości lub fragmentów i tak to się utrwala w mej główce...
Dziękuję.
O proszę, a na WP taki [link widoczny dla zalogowanych]...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|