|
|
Miłośniczki blogów Draco Maleficium Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:09, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sol, piękny obrazek!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Czw 12:43, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałabym się podzielić pewną sytuacją: czekałyśmy w centrum handlowym na jedną koleżankę, a mi czapka wypadła z rąk. Jakaś uprzejma pani zwróciła uwagę, że na ziemi leży bezpańska czapka, a kiedy ja z wdzięcznością ją podniosłam, popatrzyła na mnie tak jakoś dziwnie przeciągle i powoli stwierdziła: "No nie wiem, czy to jest kobieca czapka..." Uśmiechnęłam się uprzejmie, a pani odeszła, machając głową nad gustem współczesnej młodzieży Przyznaję, że czapeczka jest w stylu takich, co to starsi panowie często noszą na ulicy, ale lubię ją nosić, bo taka fajna jest. Często najlepsze ciuchy można znaleźć w dziale dla mężczyzn Też miewacie takie sytuacje?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Sol
Rain
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z centrum Układu Słonecznego
|
Wysłany: Czw 15:38, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vill, bardzo dziękuję za komplement.
Draco: będąc w drugiej gimnazjum ściełam włosy na krótko. Była zima, trzaskający mróz, więc wyciągnęłam z szafy ciepłą wełnianą czapkę mojego taty i przy wyjściu ze szkoły naciągnęłam ją na uczy. Pewnego razu idąc do szkoły zaczepiła mnie grupka chłopaków pod szkołą (w miejscu zwanym przez nas palarnią) słowami: Ej, koleś, masz zapalniczkę? Strasznie się speszyli jak zorientowali się, że jestem dziewczyną.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Sob 20:16, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Często najlepsze ciuchy można znaleźć w dziale dla mężczyzn |
Np. kapelusz ... czarny, w białe delikatne paski. Niby do garnituru, w takim nowoczesnym, nowobogackim stylu ... ale do płaszcza pasuje mi idealnie. A gdyby dorzucić do tego jeszcze krawat, niedbale zarzucony na jasną koszulę do ciemnych jeansów ... w to mi graj
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Sob 20:36, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
O, tototo właśnie Ostatnio szaleję za kapeluszami. Zwłaszcza tymi, które przywodzą na myśl lata dwudzieste i kino noir... krawatu niestety nie posiadam, ale rozglądałam się za takim już jakiś czas Mam za to czarno-biały szaliczek, który ostatnio pasuje mi do wszystkiego, plus moje ukochane rękawiczki bez palców. Znalazłam styl, w którym czuję się naprawdę dobrze - nareszcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Sob 20:50, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Znalazłam styl, w którym czuję się naprawdę dobrze - nareszcie. |
Dekadencko? Lata 20-ste, lata 30-ste? To mi do Ciebie pasuje Drey, naprawde
Ja chyba nie posiadam jednego stylu ... ubieram się tak, jak mi nastrój podpowie.
Ale Ktoś mi wczoraj powiedział, że "umiem się stylowo i interesująco" ubrać. I bardzo mnie to cieszy
Ostatnio zmieniony przez Viviane dnia Sob 20:51, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Callisto
Rain
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 23:07, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja za to, nie wiedząc czemu, przez grupkę znajomych zostałam ogłoszona taką mini ikoną stylu. Nie ubieram się wprawdzie modnie,ale wszyscy mówią, że to raczej chodzi o sposób w jaki się bawię kolorami. Ale ja się przeciez kolorami nie bawię! Preferuję nudne kolory -biele,kremy,wrzosy, czernie, szarości itp itd. Więc nie wem,co te osoby we mnie widzą
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kelenthial
Vincent Valentine's Lover
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limbo
|
Wysłany: Nie 0:20, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nie mam na to wszystko pieniędzy, a co więcej nie mam na to także eochoty. Generalnie mój wybrany styl to elegancja, być może troszkę wymyślna, ale z pewnością droga. Piękne rzeczy zawsze kosztują, niestety, to prawda niezaprzeczalna;/ Ostatnio kupiłam najdroższą bluzkę w moim życiu i do końca roku to ostatnia rzecz, którą sobie kupiłam, chyba że stanie się coś absolutnie nieprzewidzianego.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Sol
Rain
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z centrum Układu Słonecznego
|
Wysłany: Nie 9:17, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: Call, skarbie, nie możesz być ikoną, bo jeszcze żyjesz. Jak umrzesz to możesz sobie spokojnie być ikoną.
Po drugie: Kall, zgadzam się z tobą: ładne ciuchy są cholernie drogie. By ubrać się ładnie trzeba mieć conajmniej 1000 złotych w kieszeni. Ja ostatnio kupiłam sobie już na maturę trzyczęściowy garnitur i zapłaciłam 420 złotych. I do tego musiałam dokupić jeszcze buty, bo te co miałam na studniówce nie pasowały. To wydatek kolejnych 50 złotych. Na szczęście tuż obok mnie jest sklep obuwniczy, który sprzedaje tylko przeceniony asortyment, a więc za buty zapłaciłam tylko 50. Jednak jak widziałam nawet głupie buty na mikrym obcasie w dobrych sklepach (typu Deichman czy CCC) kosztują conajmniej 100 zł. Ubierać się ładnie chcemy, ale niestety dla przeciętnego szaraczka wydatek 119 złotych na spodnie i 69 na bluzkę to koszmar. Już wolę iść do tak zwanych ciuchlandów wybrać sobie coś, co mi odpowiada i zapłacić za to góra 10 złotych.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:37, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dobre garnitury tyle kosztują, Sol, już dawno przestałam się dziwić.
Nie mam żadnego swojego stylu, ot, to raczej też zależy od nastroju. Co do kupna - jeśli jakaś rzecz mi się bardzo spodoba, to ją kupię, nieważne, czy jest bardzo droga. Choć oczywiście są granice, nie kupię T-Shirta za 100 zł. To raczej odnosi się do takich rzeczy jak koszula, płaszcz, spodnie. Wolę kupić droższe spodnie i nosić je tych nawet kilka lat (przywiązuję się do rzeczy) niż spodenki, które po kilku praniach zaczynają tracić kolor (ostatnio mnie coś takiego spotkało i znów szukam spodni ).
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Callisto
Rain
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 11:30, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że nie moge być ikoną, kochana Sol, ale te znajomki nie wiedzą. A ja najczęściej noszę rzeczy po kimś, albo poluję na przeceny-w ciucholandach nigdy nic na mnie nie ma:(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Anessa
Rain
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw city
|
Wysłany: Nie 12:49, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe, mnie od ikon ani innych takich nikt nie wyzywa, za to zawsze niezaprzeczalnie jeżeli zostawię część swojej garderoby na jakiejś imprezie to do mnie wróci, bo 'to przecież widać, że to Giz'. Najczęściej co prawda chodzi o biżuterię (kolczyki zostawiam na imprezach nałogowo) niż o części ubrania (żeby nie było, że mega rozpustna jestem ;-P Tylko troszku - w granicach rozsądku ;-P). Tak więc jakiśtam swój styl, dosyć charakterystyczny posiadam. Mam nadzieję że w miarę dandysowaty, tj taka nonszalancka trochę elegancja.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kelenthial
Vincent Valentine's Lover
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limbo
|
Wysłany: Nie 13:50, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Villemo napisał: |
Dobre garnitury tyle kosztują, Sol, już dawno przestałam się dziwić.
Nie mam żadnego swojego stylu, ot, to raczej też zależy od nastroju. Co do kupna - jeśli jakaś rzecz mi się bardzo spodoba, to ją kupię, nieważne, czy jest bardzo droga. Choć oczywiście są granice, nie kupię T-Shirta za 100 zł. To raczej odnosi się do takich rzeczy jak koszula, płaszcz, spodnie. Wolę kupić droższe spodnie i nosić je tych nawet kilka lat (przywiązuję się do rzeczy) niż spodenki, które po kilku praniach zaczynają tracić kolor (ostatnio mnie coś takiego spotkało i znów szukam spodni ). |
Ditto. Następne na mojej liście są czarne jeansy. Moja szafa ich pożąda. Naprawdę! Problem w tym, że nigdzie nie mogę na siebie dostać
Sol, popieram że w lumpeksach można niekiedy perełki znaleźć, tyle że a) nie mam do tego cierpliwości, b) nie mam rozeznania w warszawskich secondhandach.
A teraz intensywnie odkładam na aparat (tak, jeszcze; ja to nie bogaczka co może sobie w jeden miesiąc na coś takiego pozwolić) i powinnam go kupić na początku maja. A potem będą walczyć między sobą imperatywy: czarne spodnie, wyjazd do Torunia, wizyta u dentysty i dermatologa.
Innymi słowy: moje kochane, wypatrzone książeczki muszą jeszcze poczekać ;(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Nie 15:11, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja pożądałam ostatnio czarnego, cienkiego, rozpinanego (guziki) sweterka
Marzenia się spełniają! Nareszcie mam coś, co pasuje do wszystkiego, gdyż mój poprzedni ukochany sweterek się ... hm ... tak naprawdę to nie wiem co mu się stało. Po prostu wróciłam kiedyś do domu bez niego. Pewnie tęskni.
Praktycznie to jestem zadowolona ze stanu swej garderoby. Nie planuję w bliskiej przyszłości żadnych większych zakupów. Ale rzecz jasna, zawsze trzymam rezerwę z miesięcznych wydatków na ... szaliczki (To pasuje do działu u dziwactwach, zaraz polecę to tam wpisać )
Mam ich ... trochę sporo. Ostatnio wróciłam do domu ze zdobyczą w kolorze głębokiego pomarańczu. Bardzo piękny kolor! Do czarnego płaszcza i jednej z moich ulubionych pomarańczowych bluzek wygląda b. dobrze
Zastanawiam się czy ktoś wynalazł jakiś taki wieszak na szaliki, szale i apaszki. Krawaty mają takie coś ... a szaliczki? ;>
I podzielam zdanie Vill ... chyba lepiej kupić coś raz, a dobrze, niż latać po nowe, może i tanie buty do sklepu co 2 miesiące, bo się rozpadają ...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:29, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie znoszę kupować butów, więc jeśli już uda mi się jakieś kupić, to mają mi posłużyć przez długi czas. Bardzo długi.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Anessa
Rain
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw city
|
Wysłany: Nie 17:27, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja niszczę w czasie zadziwiająco szybkim wszystkie buty, nawet porządne... np ostatnio zalałam alkoholanką na pracowni czarne, solidne półbuty i mają taką wyblakłą, szarawą plamę na czubku, z którą się nic nie da zrobić ==' (bo alkoholanka służy do czyszczenia szkła laboratoryjnego do analizy i wyżera dokładnie wszystko ==') I lubię takie tanie baleriny, co to deszczu mocnego, cholera wie czy przeżyją, za to są kolorowe, śliczne i urocze ;-D
A propos szaliczków to w tym tygodniu zgubiłam swój ukochany szaliczek w paseczki, który ze mną tak duuuużo przeszedł, i był taki kochany... ;-( Łeeee...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kelenthial
Vincent Valentine's Lover
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limbo
|
Wysłany: Nie 18:30, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Viviane napisał: |
J
Praktycznie to jestem zadowolona ze stanu swej garderoby. Nie planuję w bliskiej przyszłości żadnych większych zakupów. Ale rzecz jasna, zawsze trzymam rezerwę z miesięcznych wydatków na ... szaliczki (To pasuje do działu u dziwactwach, zaraz polecę to tam wpisać )
Mam ich ... trochę sporo. Ostatnio wróciłam do domu ze zdobyczą w kolorze głębokiego pomarańczu. Bardzo piękny kolor! Do czarnego płaszcza i jednej z moich ulubionych pomarańczowych bluzek wygląda b. dobrze |
Doskonale Cię rozumiem, Viv. Mam tylko jeden szaliczek i wiem że więcej nie potrzebuję... Tym niemniej serce prawie rozdarłam wychodząc ze sklepu bez najpiękniejszego turkusowego, mięciutkiego szaliczka.... Do dziś żałuję. Następnym rzem KUPIĘ i szlag niech to trafi;p. Zawsze tak jest, że lepiej jest mieć o jedną porządną rzecz więcej, bo gdy się takiej szuka *nigdy* nie można znaleźć. Wtedy szukałam kozaków, a znalazłam Szalik. Teraz szukam spodni, więc mam szansę znaleźć dokładnie wszystko oprócz... eh.
Cytat: |
Zastanawiam się czy ktoś wynalazł jakiś taki wieszak na szaliki, szale i apaszki. Krawaty mają takie coś ... a szaliczki? ;>... |
Tak. Poszukaj w ikei. Tam maja wszystko... (jestem pewna że kiedyś coś takiego widziałam.. jeżeli to nie było w ikei... to nie pamiętam gdzie)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|