 |
 |
Miłośniczki blogów Draco Maleficium
Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shieldmaiden
Administratorka
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: twilight zone
|
 Wysłany: Nie 20:26, 28 Paź 2007 Temat postu: |
 |
|
Ue, to nie depresja, Viv :>. To po prostu zawiedzione serce. Napij się i przejdzie.
Ups, zapomniałam, że tyś jest niepełnoletnia 
Czy ja już mówiłam, że te wszystkie Wasze zmiany w awatarach ostatnio bardzo mi się podobają? I Sol ma taki ładny czerwony kolorek, i akcja "wiarygodny awatar" jest taka... rozmarzona  , no i podoba mi się moja playlista  .
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Sol
Rain
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z centrum Układu Słonecznego
|
| Wysłany: Pon 17:22, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
| Shieldmaiden napisała/ napisał: |
| Czy ja już mówiłam, że te wszystkie Wasze zmiany w awatarach ostatnio bardzo mi się podobają? I Sol ma taki ładny czerwony kolorek, i akcja "wiarygodny awatar" jest taka... rozmarzona , no i podoba mi się moja playlista . |
To dobrze, że się podoba  w końcu awatar sama robiłam A twoja playlista jest bardzo ciekawa, Shield.
I co z tego, że niepełnoletnia? Młodsze nawet już piją  Innymi słowy: mała szklaneczka nie zaszkodzi.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Barbi
Rain
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pon 19:02, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
no właśnie! dyskryminacja niepełnoletnich jeszcze 82 i będę należeć do tego strasznego świata. hm...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pon 19:29, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A ja w dalszym ciągu chcę spać. Wiem, że to monotonne, ale mnie się chce spać. O.
Szklaneczka do szklaneczki i już są dwie szklaneczki. Itd. Wczoraj w radiu mówili o piętnastolatce tak pijanej, że nie była w stanie dmuchnąć w alkomat. Więc chyba po coś to ograniczenie obowiązuje. Jakkolwiek... to raczej temat do działu "poważne".
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
| Wysłany: Pon 20:00, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszych czasach jeśli ktoś w wieku prawie 18 lat mówi, że nigdy nie spróbował nawet odrobiny alkoholu, patrzą się na niego jak na odmieńca.
Shield, dzięki więc.
Okazało sie, że moja depresja potrafi odejść jak za dotknięciem magicznej różdżki. Jeśli tylko ma na to ochotę i ktoś jej pomoże.
Tak, wiem mam piękny avatar. Nie ukrywajmy, jest naprawde genialny. Ach, powinnam częściej się fotografować 
Buhahaha xD No tak. W poniedziałki zawsze prawię sobie komplementy, bo wtedy mi się humor poprawia po przepracowanym ciężko dniu! 
P.S Poza tym Shiee ... ty też masz avatar niczego sobie
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pon 20:28, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No to wychodzi na to, że jestem odmieńcem, Viv, bo pierwszy raz spróbowałam alkoholu właśnie w swoje 18. urodziny.
I wcale nie jest mi źle z tego powodu.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
| Wysłany: Pon 20:46, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To że jesteś odmieńcem już wiemy, ale akurat z innego powodu
Ja nie mówię, że ja tak uważam. Mówię tylko to, co słyszę wśród przeróżnych ludzi.
I tak się zastanawiam Vill .. co Twój podpis oznacza? ;>
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pon 21:06, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ok, Viv, rozumiem.
Coś tam oznacza. To a propos tych odmieńców Ci się skojarzyło? <lol2>
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Barbi
Rain
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Wto 20:14, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
idę jutro na halloweenky do blu wreszcie! impreza!
To tak apropo alkoholu xD idę na trzeźwo. i zastanawiam się czy już teraz żałować.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Shieldmaiden
Administratorka
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: twilight zone
|
| Wysłany: Wto 22:15, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jaaasne, halloween... Okropna hamerykańska tradycja. Wiecie, mój uczeń odwołał jutrzejszą lekcję mówiąc, że mu "Halloween wypadło"
Nie żałuj, Barbi, przecież jeśli będziesz się kiepsko bawić, to zawsze możesz coś w lokalu wysączyć i wprawić w przyjemny stan rauszu. I to wystarczy, absolutnie nie namawiam do upijania się, dmuchania w alkomaty (albo już nie  ). Zacznę kolejną dyskusję w poważnie o alkoholu.
Całusy :>
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Wto 22:38, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Korzystając z okazji, żegnam się z Wami wszystkimi na czas tego dłuższego weekendu. Do napisania w przyszłym tygodniu. 
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Barbi
Rain
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Śro 16:40, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Shield, takich słów potrzebowałam, że nie tylko ja tak myślę.
Dostałam 3 z biologii, a w mojej klasie jednak jest wyścig szczurów. Czy mogę się już pociąć?
Ale dzisiaj impreza bawmy się dobrze, prawda...? EHHHH wkurza mnie to! Gadanie o wyrywaniu facetów i chwalenie się jakie to dobre ma się oceny. Taka schizofrenia. A ja ani nie wyrywam facetów ani nie mam dobrych ocen i się poddaję.
EHHH
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
| Wysłany: Śro 13:57, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Ale dzisiaj impreza bawmy się dobrze, prawda...? EHHHH wkurza mnie to! Gadanie o wyrywaniu facetów i chwalenie się jakie to dobre ma się oceny. Taka schizofrenia. A ja ani nie wyrywam facetów ani nie mam dobrych ocen i się poddaję. |
Ooo ... no zobacz ... mnie też to wkurza. Nie jesteś sama. Dlatego tak cenię sobie towarzystwo tych wszystkich pozytywnie dziwnych ludzi, którzy mnie otaczają.
Zasada pierwsza: na imprezach nie rozmawiamy o ocenach. Chyba, że jest to wywiadówka (co by nie mówić, niektórzy nauczyciele traktują to jako wielką rozrywkę )
Po drugie, jakby się tak zastanowić, to gdybym przypomniała sobie ostatnie kilka spotkań/imprez to ... Boże, ja prawie wcale nie mam koleżanek! O nie, sami faceci, prócz trzech, czy czterech dziewczyn! (MuhahahxD) Dlatego gadanie o wyrywaniu facetów z założenia zostaje wykluczone ... chociaż, nie. Oj nie, racja. Schizofrenia mówisz Barbi ... no to ja Wam opowiem o pewnej akcji z ostatniej osiemnastki mojego kolegi (W ramach tego, ze mam dzisiaj nastrój na opowieści  )
Ogólnie chodziło o to, że wzbudziliśmy niesmak i zainteresowanie wśród róznych ludzi w tym pubie, w którym to żeśmy przesiadywali. Jak to przystało na naszą bórżójską paczkę, zajeliśmy sobie najlepsze kanapy i fotele w tej częsci klubu i czekalismy na poszczególne elementy ludzkie, które miały się spóźnić. Naokoło nas siedzieli sobie jacyś dziwni ludzie, zapewne z innych klas (nie znałam ani jednej osoby - pewnie jakieś pierwszaki ...) i wszystko było w miarę normalnie, zanim przy stoliku nie pojawił się nasz kolega z klasy. Dajmy mu na imię D. No więc D. jest jedną z 46 osób, któa chodzi ze mną do klasy. Ale prócz D. przy stoliku znajdował się też Ł. jego starszy brat. I tu wypada nadmienić, że nie jestem pierwszą osobą, ktora zastanawia się czy D. i Ł. kochają się tylko jak bracia, czy może trochę bardziej. No dobra ... może trochę przesadzam Ale uwierzcie, jest to wspaniały temat do rozmów Kontunuując, D. podchodzi do stolika, wita się ze wszystkimi czule (bądź mniej czule, bądź normalnie ) no i na koniec podchodzi do Ł. (Ja pomijam fakt, iż z pewnością nie widzieli się od - to straszne- dwóch godzin) i rzuca mu sie na szyje, wykrzykując na całą sale jego imię. Ludzie zaczynają się dziwnie patrzeć, gdy panowie mocno się ściskają, a wręcz obmacują, bo D. klepie po tyłku swojego brata. Kilka dziewczyn przy stoliku obok prawie spada na ziemię, tak sie wychylają, próbując widzieć wszystko dokładnie. Na koniec moi wspaniali znajomi całują się kilka razy w policzki, a w tym samym momencie zza stolika wstaje trzeci kolega i donośnym głosem oświadcza wszystkim zebranym: "Tak, moi drodzy państwo, to są bracia! Chcecie zobaczyć więcej? Prywatny pokaz już za godzinę, zaproszenia po 20 zł. Kasa do mnie". Po czym kolega z powrotem siada na miejsce, D. odchodzi w stronę baru ze swoją dziewczyną, a ludzie gapią się na nas jak na wariatów i komentują : "To IB - oni już tak mają ..."
No i jak nie kochać takich imprez?
Nie wiem po co ja wam to mówiłam, ale ... aj mniejsza o to
Edit: przypomniał mi się też motyw, który wystąpił jakoś później. Już do końca imprezy nasz stolik był bacznie obserwowany i w pewnym momencie, gdy D. powrócił (tym razem sam) do stolika, rzucił się na kanapę i ułożył się głową na kroczu swego brata, jakieś dziewcze, któe własnie ich mijało, tak się zapatrzyło, że aż potknęło się o własne nogi i oblało pięć innych osób piwem
Ekhm ... a teraz tak na poważnie. Nie słuchajcie mnie. Nie zwracajcie uwagi na to co mówię. Ja czasem po prostu musze z kimś pogadać/do kogoś pogadać, a gdy nie chodze do szkoły i nie mam się gdzie wykrzyczeć, to się we mnie kumuluje ! Heh xD
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Barbi
Rain
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pon 15:49, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
impreza była... żałosna. Próbował mnie wyrwać jakiś dres (Basiowe szczęście). Była ogólnie masa dresów.
A propo imprez i w ogóle wkopałam się bardzo cudownie jeśli chodzi o wymianę (u mnie w sql z Francją). Teraz widzę, że nie można być dobrym, bo to się nie zwraca. Wszyscy się śmiali z jednego chłopaka, w końcu ja się przełamałam i powiedziałam, że go wezmę. Wydawał się sympatyczny. Na zdjęciu. Słuchamy podobnej muzyki, ALE! on jest gitarzystą w jakimś tam swoim zespole. OK. On lubi dużo imprezować. Tu zaczęłam mieć wątpliwości (Te myśli pojawiły się po obejrzeniu tej fiszki). Nie podał maila, więc musiałam się upomnieć, nie był jedynym, więc dostaliśmy potem listę i były tam dodatkowe informacje. Z tego co ktoś powiedział, wywnioskował, cokolwiek, wynika, że zakochał się w mojej koleżanką. Mój związek z nią jest nieco napięty, czyli ja staram się z dużą (wierzcie mi, mało kto ją lubi, bywa denerwująca) cierpliwością tolerować, a ona mnie lubi. Wiem, że nie powinnam się denerwować, ale się wkurzyłam. Na tego chłopaka, nie na koleżankę. Że ja będę musiała takiego pustaka, zwykłego męskiego samca, który myśli tylko tą jedną częścią ciała (i nie jest to mózg) tolerować w domu.
Eh... tylko ja potrafię się tak cudnie wkopać.....
Teoretycznie powinnam do niego napisać, ale poczeka ze 2 tygodnie, albo i dłużej na przypływ mojej dobrej woli....
No. A wy co myślicie? Co powinnam zrobić?
Wyślijcie smsa ze swoją odpowiedzią na nr..... xD
Ja wiem, że moje życie przypomina kiepską polską telenowelę.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Carrie Yumi Akuma
Neela
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tak zwana stolica XD
|
| Wysłany: Wto 17:43, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Jeez... Milion lat mnie tu nie było... Co tam u was... i co się dzieje etc.? XDDDD
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Sol
Rain
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z centrum Układu Słonecznego
|
| Wysłany: Wto 19:30, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Pomalutku się żyje. Zajmuje szkołą, sprawdzianami, nauką, imprezowaniem i symulacjami różnorakich chorób
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
| Wysłany: Wto 22:16, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| symulacjami różnorakich chorób |
O ja sobie wypraszam! Bo ja na przykład wcale nie symuluję ... mam (miałam) zapalenie oskrzeli!
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
