|
|
Miłośniczki blogów Draco Maleficium Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Śro 19:06, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
O rany, nieprawdopodobne... a wiesz, mnie od razu zaświtała ta scenka z Czary Ognia! Faktycznie- facet wygrywa u mnie duuuużego plusa!
A wiesz- wcześniejszy etap mieczu, to jest walenie się piłką nawet po gwizdku, przypomina mi mecz quidditcha z piątej, bodajże, części, kiedy to Crabbe lub Goyle wymierzył tłuczkiem w Harry'ego po tym, jak ten już złapał znicza
Nigdy bym nie przypuszczała, że jesteś taka brutalna!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Śro 19:11, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe:D Ty jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz ...
Mimo iż Niepoprawnie Sympatyczna (według Villemo), to jestem brutalna
No i jeszcze bardzo kochliwa jestem Ale to taki szczegół
Ale z drugiej strony ... nie lubiłam dziewczyny, bo ciągle niemiłe komentarze pod względem polaków prawiła, więc gdy miałam okazję, to pokazałam jej co ja myślę o niej ...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Śro 19:19, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
I słusznie- podziwiam, bo ja bym się na coś takiego nie zdobyła. Nawet na tegorocznych koloniach w Szklarskiej jakieś małolaty bez przerwy się mnie czepiały, nawet wsypywały glany do butów, a ja... znosiłam w milczeniu, tylko chyba ze trzy razy się na nich wydarłam, ale poza tym, nic. Po prostu nie umiem się kłócic
Ach, i jeszcze, żeby do tematu było- sobowtórów Harry'ego to widziałam multum, bo to raczej powszechny widok: brunet w okularach... chodził ze mną kiedyś taki jeden na kurs angielskiego. Byłby z Harrym niemal identyczny, gdyby nie... wzrost. Młodzieniec z mojej grupy miał niemal dwa metry i był koszykarzem Ale liczy się podobieństwo, nie?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Śro 21:11, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym w nie tym butem rzuciła, ot co
Ale nie przesadzajmy ... nie taka już ze mnie jędza ... no może troszeczkę jestem zlośliwa:P
A co do sobowtórów, to też spotkałam jednego. Kropka w kropkę Ginny ... teraz w Irlandii. Ledwo powstrzymałam się od prośby o autograf:P
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:35, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Nie widzę żadnej różnicy". Nie musiałam kartkować "Czary Ognia", pamiętam tę scenkę z zębami Hermiony doskonale.
Viv, i kartki też nie muszę ponownie czytać. Zapomniałaś o mojej niesamowitej (ach, ta skromność) pamięci?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Nie 19:20, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Doskonała pamięć?? To TY jeszcze nie widziałaś MNIE w akcji ...
Ja doskonale zapamiętuję na przykład części ubrania ... nauczycieli^^
I plan lekcji znam na pamięć ... swojej klasy, dwóch klas równoległych i pewnego nauczyciela^^
Więc proszę nie mów mi o zapamiętywaniu, bo ja po prostu czasem zapomnę, że pamiętam, że Ty wiesz^^
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:32, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Więc proszę nie mów mi o zapamiętywaniu, bo ja po prostu czasem zapomnę, że pamiętam, że Ty wiesz^^ |
Viv, ja nie mogę czytać Twoich postów, to grozi nadwerężeniem moich mięśni brzucha.... Ale z drugiej strony niesamowicie poprawiają humor.
Pomyślałam sobie, że tutaj będzie to pasowało, porównanie do Severusa w życiu codziennym.
Pewien znajomy z BiblioNETki w katalogu publicznym obok swojego imienia napisał "Snape2". Na moje pytanie o związek z książkami Rowling odpowiedział:
Cytat: |
Snape2 jestem dzięki pewnej ofierze matematycznej. Gdy kazałem samodzielnie zrobić przykład, to przez ulewę łez usłyszałem "Jest pan okrutny niczym Snape" |
Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Pon 15:04, 28 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Viviane
Przyszła Pani Snape
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z myśli nieuczesanych
|
Wysłany: Pon 18:30, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Świetny facet^^ Już go lubię ... a ta ofiara widać oczytana. I dobry gust ma, bo Severusa zna
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderatorka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Pią 10:43, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jakoś na wspominki mi się zebrało, wiecie, a uznałam, że ten temat będzie dobrym miejscem. Przypomniała mi się mianowicie noc wydania czwartej części po polsku. Nie wiem, jak mi się to udało, ale jakimś cudem zaciągnęłam wtedy rodziców do Warszawy pod Empik. Co tam się nie działo...! Z chwilą otwarcia drzwi dosłownie nie musiałam poruszać nogami, ludzka masa uniosła mnie i niemal wcisnęła do środka. Moja biedna sis wyszła stamtąd z dziurą w tenisówce spowodowaną jakimś nadmiernie entuzjastycznym obcasem. Mimo, że było zimno, późno, tłoczno jak cholera i cięzko było wręcz oddychać, przez cały czas miałam rumieńce na twarzy i jeszcze tej samej nocy zaczęłam czytać "Czarę Ognia," choć wcześniej czytałam ją już po angielsku. Do tej pory, kiedy zerkam na ten, mocno sfatygowany już, egzemplarz, na pieczątki w kształcie błyskawicy i autograf Polkowskiego na pierwszej stronie, czuję się rozczulona. Ach, potem będzie co opowiadać dzieciom
Czy wy też wybierałyście się na te uroczyste otwarcia? Czy na przykład wstawałyście wcześnie rano, żeby o świcie dorwać egzemplarz "Zakonu Feniksa"? Szkoda, że to szaleństwo już się kończy, to było praktycznie jak pełen rozdział w życiu wielu ludzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Callisto
Rain
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 13:49, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie stałam za książką. Ja tylko staram się chodzić na premiery filmówXD Od dwóch lat leniuchuję-mama zamawiała mi Pottera przez pocztę, nie ma jak to mieć chody,hihihi.A ja ostatnio szłam ulicą,nie pytajcie mnie kiedy,jak gdzie z kim itp, w każdym razie znudzona ze słuchawkami w uszach zamyślilam się i wpadłam na jakiegoś gościa....Wyglądał on wyjątkowo podobnie do Roberta Pattinsona (Cedricka)...Eh, myślałam, że od niego oczu nie oderwę...Totalnie mój typ faceta.
A i właśnie mi się przypomniało jak wychodził "Zakon Feniksa"...Kasiek sobie siedział w domu i oglądał tv dzień przed oficjalną premierą...Nagle dzwoni tata: "Kasiu,jaki jest tytuł 5 tomu Harrego?" Jak się upewnił, że to ten i powiedział,że mi kupują to sie wydarłam w słuchawkę.
A i przypomina mi się jak przemierzyłam CAŁY Szczecin, zanim jeszcze został ogarnięty Potteromanią, by kupić pierwszy tom. Był w jednej jedynej księgarni w Szczecinie, która od tamtej pory jest moją ulubioną.
Ostatnio zmieniony przez Callisto dnia Pią 13:55, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wredd
Shannon
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: masz takie skarpety?
|
Wysłany: Czw 0:59, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zauważyłam, wy też widzicie samych Feltonów
Z taką urodą się trzeba urodzić, czy można sobie zamówić?
Nie teraz na serio, mieszkałam w Polsce i w moim gimnazjum było co najmniej dwóch chłopaków kropka w kropkę - Felton.
Teraz jeżdżąc metrem do szkoły od jakiegoś czasu na tym samym przystanku wsiadam z chłopakiem, który także wygląda jakby go z taśmy filmowej przekalkowali.
Przed świętami chłopaczek nawet do mnie zagadał.
geeez, chyba poczuł ta magię świąt
Co jeszcze, siostra wyjechała do Anglyji i jak się okazuje mieszka ona na rogu Weasley Street i 83-Avenue.
Cóż za szczęście..
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|