 |
 |
Miłośniczki blogów Draco Maleficium Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Draco Maleficium
Moderatorka

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z zaplecza teatru :)
|
Wysłany: Pią 11:42, 20 Cze 2008 Temat postu: Kanon kontra fanon |
 |
|
... Czyli bardzo ciekawe zjawisko, warte głębszej dyskusji Wiem, że podobny wątek był już poruszany przy okazji omawiania Drejcze i Pansy z Maleficium, ale myślę, że dyskusja o innych postaciach czy wątkach, zwłaszcza w świetle siódmej części i sławetnego Epilogu, może okazać się ciekawa. Ja już chyba dawno zdecydowałam, że wolę jednak fanon, a już zwłaszcza po lekturze siódemki - jednak po jej ukazaniu się ciężko cokolwiek napisać bez poczucia pewnej bezcelowości... bo to już jednak nie to samo.
Jakie jest wasze zdanie?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
Callisto
Rain

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 14:58, 20 Cze 2008 Temat postu: |
 |
|
Ja mam większosć opowiadań napisanych w fanonie. Chociażby moje a-mother-daughter-story gdzie mi jakaś oceniająca się do kanonu przyczepiła. A ja 1000 razy będę powtarzać: ja piszę opowiadania głównie niekanoniczne. Poza tym- trudno wymyślić coś fajnego w kanonie. Fanon rządzi, jeśli wszystko zachowuje spójność.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Villemo
Dziki Pyłek Norweski

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:14, 24 Cze 2008 Temat postu: |
 |
|
Fanon czyli po prostu fanficki mniej lub bardziej zgodne z wersją książkową? Bo sprawdzając w moim przyjacielu googlu znalazłam tylko strój papieski. A wolałabym wiedzieć, jeśli mam pisać nie na temat, bo nie zrozumiałam.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Callisto
Rain

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 10:09, 24 Cze 2008 Temat postu: |
 |
|
Vill, fanon to ff, które tworzy własny kanon, zmienia trochę treść książki. Czyli w sumie to ff odbiegające nieco od treści książki
Ostatnio zmieniony przez Callisto dnia Wto 10:10, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Kelenthial
Vincent Valentine's Lover

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limbo
|
Wysłany: Wto 15:42, 01 Lip 2008 Temat postu: |
 |
|
Nie tylko. Także to co nie tyle zmienia, co dodaje do treści książki i uznaje za 'pewną' rzeczywistość coś o czym w książce nie było mowy lub co nie zostało rozwiązane.
Np: z Tolkiena - fanonem jest stwierdzenie, iż Maglor był żonaty, Celegorm był blondynem lub *ahem* Fingon i Maedhros bardzo się... lubili. Sa to różne stopnie fanonu , z czego news o Celegormie jest najbardziej kanoniczny (bo był on nazywany w kanonie 'Celegorm the fair', a 'fair' ma w angielskim więcej niż jedno znaczenie, między innymi mogło to znaczyć, że faktycznie był jasnowłosy - ale wcale nie musiało i dlatego to fanon <np, w polskim tłumaczeniu fair jest przetłumaczone jako beautiful po prostu>), o Maglorze - wcale nie kanoniczny (Tolkien wspominał w swoich notatkach, że myślał o tym by 'ożenić' kilku synów Feanora, w tym Maglora, ale nie zdecydował się na to ostatecznie - zmienił zdanie lub umarł przed wprowadzeniem planu w życie - kto wie?), ale prawdopodobny, natomiast FingonMaedhros to taka kanoniczność jak HarryDraco - czyli żadna.
Od siebie dodam tylko, że przeważnie za fanonem nie przepadam, bo *przeważnie* reprezentuje on b. niski poziom - zwłaszcza w fickach tolkienowskich - tym niemniej zdarzają się przypadki, gdy autor/ka potrafi pisać - jak draco. Ale, jak to Sapkowski pisał, to jak znalezienie perły w gnoju ( i tu bardzo wszystkie autorki ficów przepraszam, ale takie faktycznie jest prawdopodobieństwo -- stosunek 1:99).
Ostatnio zmieniony przez Kelenthial dnia Wto 15:43, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |